KAZANIE KS. PROBOSZCZA 13.10

28 NIEDZIELA ZWYKŁA13.10.2024 r.

1. Pieniądze są trudnym tematem w Kościele. Pan Jezus zupełnie się tym nie przejmuje. Moglibyśmy zrozumieć wezwanie, by rzuć coś na ofiarę: parę lub kilkadziesiąt złotych. Szokiem są słowa: „Idź, sprzedaj wszystko, co masz…” Inaczej: oddaj wszystko, co masz. Jeżeli to zdanie jest do jednego bogatego człowieka, po co zostało zapisane w Ewangelii do końca świata i dla wszystkich pokoleń? Może to jest do świętych i to nielicznych, jak np. św. Franciszek? Gdy oddał cały majątek ojca, ściągnął nawet ubranie i nagi stanął na rynku w Asyżu? Nikt nigdy, nawet z franciszkanów, tego nie powtórzył. To absurd, gdy mamy rodziny, dzieci, którym trzeba zabezpieczyć przyszłość, swoje biznesy. Księża, zakonnicy też pewnie nie wiemy, co z tymi słowami Pana Jezusa zrobić. Nawet wielu świętych posługiwało się wielkimi pieniędzmi. Św. Ojciec Pio wybudował nowoczesny szpital. Św. Matka Teresa dysponowała niemałymi środkami, by utrzymać 610 misji w 123 krajach. Ale dziś nawet oni są szkalowani jako oszuści żerujący na ludzkich ofiarach.

2. Możemy oczywiście tę Ewangelię zapomnieć. Możemy jednak odkryć, co mówi list do Hebrajczyków: „Żywe jest słowo Boże, skuteczne, ostrzejsze niż wszelki miecz obosieczny, przenikające…” Pozwolić, by to tak niepojęte słowo w nas uderzyło, boleśnie dotknęło. Czy jest możliwe, że na tej Mszy odkryjemy, czym dla nas jest sprzedanie wszystkiego, co posiadamy, do złotówki i każdej rzeczy, i wartości, które posiadamy? Jeden z amerykańskich milionerów po przeżyciu duchowego nawrócenia uznał, że św. Matce Teresie odda wszystkie swoje miliony dolarów. W tym celu się z nią spotkał. Przekazanie takiej darowizny nie jest prostą operacją. Usłyszał, że Matka nie chce jego milionów. Ma wrócić do siebie, prowadzić biznes dalej, dać zatrudnienie setkom pracowników, wynagradzać ich uczciwie, dając byt ich rodzinom, tym, co wypracuje, po prostu służyć także biednym i potrzebującym. Słychać głosy, że Kościół powinien sprzedać swoje bogate świątynie, by zlikwidować głód i biedę. Brzmi jak Ewangelia, ale tylko na pozór. W tych świątyniach przez całe wieki pokolenia wiernych uczyły się ofiarności. I przez wieki w tych świątyniach zebrano wielokrotność ich materialnej wartości, ucząc ofiarności i dawania.

3. SPRZEDANIE WSZYSTKIEGO musi dokonać się w naszej głowie i w sercu. W odkryciu, że jestem SZAFARZEM. Wszystko, co mam, nie jest moją własnością, lecz darem. Szafarz, inaczej rządca, posiada dobra od Boga, by nimi służył. To pieniądze, ale też czas, talenty i inne wartości. Dziś zanika pojęcie ofiary. Słyszę pytania: ile kosztuje msza, ile kosztuje ślub, pogrzeb? Odpowiadam: czy nad kościołem widzimy napis sklepik, lidl, biedronka? Symonia czyli świętokupstwo jest w Katechizmie głównym grzechem bezbożności jako: „Sprzedawanie rzeczywistości duchowych”. Człowiek chce sprzedawać lub kupować nawet Boga. To my, duchowni, jesteśmy tutaj winni choćby przez zasadę: co łaska, ale nie mniej niż… . Jeszcze nie słyszałem i mam nadzieję nie usłyszeć, że jakiś kapłan wymyślił promocję. U mnie kupicie mszę najtaniej albo za jedną kupioną druga w promocji. Symonię popełnia ten, kto sprzedaje i ten, kto kupuje i sądzi, że można za pieniądze kupić łaskę Boga, a nawet kupić wieczność. Niejaki Szymon, gdy chce kupić duchową moc, słyszy od apostołów: „Niech pieniądze twoje przepadną razem z tobą…

4. Zanikanie ofiary na rzecz zakupów może być uleczone tylko prawdą, że wszystko, co mamy, należy do Boga, jest Jego darem. Prawdą, że nic Bogu nie możemy dać, bo wszystko jest Jego darem. Próby kupienia Boga za małe czy duże pieniądze są bluźnierstwem. Dopiero, gdy uznamy, że wszystko jest od Niego i do Niego należy, a my jesteśmy szafarzami Jego darów, zaczynamy rozumieć, czym jest ofiara. Mamy też znaki nadziei. Wielu naszych ofiarodawców zastrzega sobie ukrycie. Nie chcą żadnych podziękowań, żadnego ujawniania. Tak objawia się prawda, że Bogu możemy się tylko oddać, okazać mu zaufanie. Nic nie możemy kupić ani uhandlować, ale wszystko możemy dostać jak dzieci od Ojca. Na tym polega mądrość składania ofiary. To On nam daje dobra doczesne i wieczne: „U ludzi to niemożliwe, ale nie u Boga; bo u Boga wszystko jest możliwe.”

 252 Wyświetlenie,  2 Dzisiaj