KAZANIE KS. PROBOSZCZA 17.11
33 NIEDZIELA ZWYKŁA | 17.11.2024r. |
1. Co nas czeka i jaka jest przyszłość? Jest w nas wiele lęku i pesymizmu. Prawie połowa Polaków wierzy w horoskopy i tam szukaja nadziei. Wielu z pozornym spokojem mówi: będzie, co ma być i tak na nic nie mamy wpływu. Ani na wojnę, która może zniszczyć ziemię, ani na uderzenie meteorytu, ani na eksperymenty, które mogą zniszczyć istnienie człowieka. I na żaden inny scenariusz końca świata nie mamy wpływu. A gdyby się jednak okazało, że jest prawdziwa wiedza o tym końcu? I że my możemy mieć na to wpływ? Istnieje Boże objawienie nam całej tajemnicy życia od stworzenia po dzień ostateczny, od doczesności po wieczność. Bóg daje nam Apokalipsy, a to właśnie oznacza odsłonięcie, zdjęcie zasłony, uchylenie tajemnicy planów Boga. Całe Słowo Boże jest apokaliptyczne. Możemy nie chcieć poznać tej Boskiej Apokalipsy, lepiej nie wiedzieć, woleć bzdurne horoskopy i wróżby, pseudo proroctwa, kiedy głoszą, że cały świat zginie, a my w Polsce ocalejemy, jak mówią u Świadków Jehowy i w wielu innych sektach.
2. Dziś dwa czytania mają charakter apokalipsy: pierwsze i Ewangelia. Wiele możemy nie rozumieć, wiele może być na tę chwilę nadal zakryte, jak choćby połączenie wydarzeń bardzo bolesnych: „W owe dni po wielkim ucisku (jakiego nie było, dodaje I czytanie)…Gwiazdy będą spadać z nieba…” z wydarzeniami pełnymi światła i chwały: „naród Twój dostąpi zbawienia…Wówczas ujrzą Syna Człowieczego, przychodzącego w obłokach.” Nawet nie rozumiejąc, jak to wszystko się łączy, jest coś, co, gdy mamy wolę wysłuchania, będzie natychmiast jasne. Jasne jest to, że Bóg ogarnia całą historię, Nie tylko wie, co się stanie, ale stanie się to, co On zaplanował i to, czego chce. Nawet kiedy nie rozumiemy, czemu pozwala i dopuszcza na końcu czasu tak straszny przebłysk otchłani zła. Św. Jan Paweł II, podejmując refleksję nad zbrodniczymi ideologiami, które ogarniały świat, pisze o hitleryzmie: „Pan Bóg dał hitleryzmowi dwanaście lat egzystencji… A więc Opatrzność Boża wymierzyła temu bestialstwu tylko dwanaście lat.” To fundamentalne odkrycie wiary, że Bóg jest Panem całej historii. Zło, nawet kiedy wydaje się wszechmocne, jest skończone, ma ograniczoną przez Boga miarę, jest już przegrane. Nie warto wierzyć w zło.
3. To pierwsza perspektywa nadziei. W przyszłości spodziewamy się nowego spotkania przychodzącego Boga. ON był, jest i przychodzi. Ta nadzieja ma drugi krok. W Bożej Apokalipsie jesteśmy zaproszeni, by iść dalej. Pan Jezus daje przykład i obraz figowca, który nieomylnie każdym kolejnym etapem wzrostu wskazuje na zbliżanie się lata. Budzi nas, byśmy otworzyli oczy, uszy, serce, umysł, by rozpoznać dziejące się wielkie Boże dzieła, by w nich uczestniczyć po stronie Boga i dobra. Apokalipsa, którą daje Bóg, nie zaspakaja naszej ciekawości, kiedy będzie koniec świata. Ona nam pozwala wybrać Boga dzisiaj. Dzięki papieżowi Franciszkowi z nową mocą pojawiło się powołanie nas wszystkich do duchowego rozeznawania. To jest codzienny proces dobrego wybierania dobra, odrzucania zła. To otwarcie oczu wiary na widzenie bliskości Boga, otwarcie uszu na Jego Słowo, które brzmi w naszym życiu. Franciszek nazywa to szukaniem i odnajdywaniem Boga we wszystkim w swoim życiu. W codziennej modlitwie jest to punkt pełny dziękczynienia za wszystko co przeżyłem i jest to rachunek sumienia ze świadomością wielu dokonanych dziś wyborów.
9 Wyświetlenie, 4 Dzisiaj